poniedziałek, 15 września 2014

Time to go

Witam wszystkich po dłuższej przerwie :) Tego posta piszę z lotniska w Warszawie (została mi ponad godzina do odlotu). Na szczęście mam kilka towarzyszek podróży - B. ładuje tel pod ścianą xd a P. i M. jeszcze nie widzę.

Lecimy lotem bezpośrednim, prosto na JFK :P Życzę sobie i pozostałym pasażerom spokojnej podróży :)

E.

środa, 27 sierpnia 2014

Visa and Fashion

Po euforii związanej ze znalezieniem PM przychodzi czas na visę...

Dokumenty z agencji otrzymałam po ponad tygodniu od daty potwierdzenia mojego matchu z rodziną. Wskazówki jakie przysłało mi biuro APiA okazały się bardzo pomocne, jednak korzystałam także z forum internetowego. Wypełniając wniosek wszystkie dane sprawdziłam kilkanaście razy a i tak miałam niepokojące uczucie, że wkradł mi się tam jakiś błąd...
Z umówieniem się na spotkanie nie było żadnego problemu - w piątek już mogłam ustalić interview na wtorek.

Do Warszawy pojechałam dzień wcześniej aby się normalnie wyspać i odwiedzić Piękną 12 rześka i wypoczęta. Byłam na miejscu o 9.00, stojąc w kolejce coraz bardziej myślałam o tym, że nie mam ze sobą wydrukowanych referencji (przeczytałam na jakimś blogu o sytuacji, w której konsul poprosił o referencje do wglądu...). Wszytko odbywało się bardzo sprawnie i szybko więc po krótkim czasie siedziałam na krześle czekając aż na ekranie wyświetli się mój numerek. Próbowałam zapamiętać prawa jakie przysługują mi w US ale temat tych cholernych referencji nie dawał mi spokoju (oby tylko nikt mnie o nie nie poprosił itp.)

Time is over. W okienku nr 8 czekała na mnie uśmiechnięta od ucha do ucha pani konsul. Rozmowa trwała może 3 minuty a pytania, na które musiałam odpowiedzieć to:
  • Czy byłam już wcześniej w USA?
  • Dlaczego chcę byc au pair?
  • Czy zdarzyło mi się podróżować po Europie?
  • Co mogę powiedziec o mojej host family? Gdzie mieszkają?
  • Czy mam jakąś rodzinę w USA?
  • Czym zajmują się moi rodzice?
  • Czy mam do niej jakieś pytania odnośnie moich praw w USA?

Wiza przyznana. Serio? Tyle stresu przed tą krótką pogawędką... :) W każdym razie poczułam wielką ulgę. Przy wyjściu spotkałam dziwczynę, która sama była au pair kilka lat temu (również w NJ) i rada jaką mi dała to "Jak ci będzie  źle to idź w rematch - natychmiast!" hahaha

Po wszystkim spotkałam się z koleżanką  na ploteczki w bubble tea (melon z mlekiem smakuje jak mydło...). Popijając herbatkę kątem oka zwróciłam uwagę na osobę w kolorowym outficie zbliżającą się do lokalu na Chmielnej 7... Jak widać nie tylko nam przyszła ochota na bąbelki z rana :P


                          Zostało 18 dni do wylotu...

E.


niedziela, 10 sierpnia 2014

Moje pre-matche

1#
Bethesda, Maryland
- czwórka dzieci - Mój pierwszy match. Rozmawialiśmy na skype prawie godzinę jednak od razu było jasne, że to nie to. W każdym razie wspominam ich bardzo miło.

2#
Briarcliff Manor, New York
- 2 dzieci (rodzina widmo) - Byli u mnie tylko 3 godziny na profilu.

3#
New City, New York
- trójka dzieci - Wymienialiśmy e-maile i rozmawialiśmy kilka razy na skype. Rodzina bardzo mi się spodobała i myślałam, że właśnie u nich spędzę rok jako au pair jednak na sam koniec zmienili zdanie uzasadniając to moim młodym wiekiem -.-

4#
Yonkers, New York
- dwójka dzieci (rodzina widmo) - Aplikacja bez zdjec i żadnych informacji.

5#
Leesburg, Virginia
- trójka dzieci - Spóźnili się na skype. Po rozmowie wymienialiśmy e-maile z pytaniami, dostałam nawet adres e-mail ich au pair.

6#
Randolph, New Jersey
- trójka dzieci - Miałam z nimi rozmowę na skype ale połączenie było bardzo słabe i co chwile mnie rozłączało. Napisałam im później e-mail ale już nie odpisali.

7#
Denver, Colorado
- trójka dzieci (rodzina widmo)

8#
Houston, Texas
- nawet nie zdążyłam zobaczyc ich aplikacji (rodzina widmo)

9#
Fairfax, Virginia
- dwójka dzieci

10#
DC, Virginia
- dwójka dzieci - fajna rodzina jednak znaleźli kogoś innego

11#
Montclair, New Jersey
- dwójka dzieci (mój PM)

12#
Montclair, New Jersey
- czwórka dzieci - Dostałam od nich e-mail kiedy byłam już zdecydowana na moja rodzinkę.

13#
Greenwich, Connecticut
- dwójka dzieci - Miałam z nimi dwie rozmowy na skype. Napisali mi, że wahają się pomiędzy mną a jeszcze jedną dziewczyną - wybrali tą drugą.

14#
Setauket, New York
- jedno dziecko -  Polska rodzina więc dla mnie od razu odpadli.

15#
Houston, Texas
- dwójka dzieci (10 i 12 lat)

16#
Philadelfia, Pensylwania
- dwie dziewczynki (2 i 9 lat), rodzice lekarze

sobota, 9 sierpnia 2014

Perfect Match

Witam wszystkich na moim pierwszym blogu! Swoją przygodę jako au pair rozpocznę na jesień.
Moim PM okazała się rodzina z Montclair, NJ. Od 15 września będę opiekować się dwójką cudownych dzieciaczków - ośmioletnią T. i pięcioletnim J. Miejscowość znajduje się bardzo blisko Nowego Jorku (co jest już dla mnie ogromnym plusem). Zostały mi 37 dni do wyjazdu.
See you!
Emilia